Autor |
Wiadomość |
Aaron Holzmann |
Wysłany: Nie 22:09, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
Teraz Buzzcocks męczę. |
|
 |
Towarzysz z Centrali |
Wysłany: Nie 19:48, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
przez juniora wkręcił mi się Dżony Kesz  |
|
 |
Aaron Holzmann |
Wysłany: Pią 9:23, 02 Mar 2007 Temat postu: |
|
Digital Versatile Disc - Apolityczni prawicowcy z Chile  |
|
 |
Prezes Apfelbaum |
Wysłany: Czw 22:08, 01 Mar 2007 Temat postu: |
|
Co to jest za bend, to DVD? |
|
 |
Aaron Holzmann |
Wysłany: Czw 21:17, 01 Mar 2007 Temat postu: |
|
DVD Give'em the boot. |
|
 |
Prezes Apfelbaum |
Wysłany: Czw 14:52, 01 Mar 2007 Temat postu: |
|
Ras JUNIOR GORDO napisał: | Odświeżam temat...
Nie w klimacie: RUN DMC |
Jak to nie w klimacie? |
|
 |
Ras JUNIOR GORDO |
Wysłany: Czw 13:15, 01 Mar 2007 Temat postu: |
|
Odświeżam temat...
Z nowych: Deadline - płyta: TAKE A GOOD LOOK
Ze staroci: SOCIAL DISTORTION - płyta: Mommy's little monster
Nie w klimacie: RUN DMC |
|
 |
Aaron Holzmann |
Wysłany: Pon 12:40, 08 Sty 2007 Temat postu: |
|
Prezes Apfelbaum napisał: | To ten zespół, który powstał jako side-project Piekła Kobiet? |
Teraz delektuję się słodkimi dzwiękami kapeli pt. "Ciche Dni" |
|
 |
Izaak Stoltzman |
Wysłany: Pon 11:39, 08 Sty 2007 Temat postu: |
|
Laibach - NATO
...nie ma to jak dobra, rytmiczna, marszowa muzyka.
Zdrówka żydzę |
|
 |
Prezes Apfelbaum |
Wysłany: Nie 12:57, 07 Sty 2007 Temat postu: |
|
To ten zespół, który powstał jako side-project Piekła Kobiet? |
|
 |
Aaron Holzmann |
Wysłany: Nie 11:01, 07 Sty 2007 Temat postu: |
|
A ja właśnie słucham kawałka pt. "Mógłbyś pomóc mi w sprzątaniu" kapeli Moja Konkubina. |
|
 |
Prezes Apfelbaum |
Wysłany: Pią 9:47, 05 Sty 2007 Temat postu: |
|
tfu. chciałem napidać Dziadek Mróz. |
|
 |
Towarzysz z Centrali |
Wysłany: Pią 9:23, 05 Sty 2007 Temat postu: |
|
To do was przychodzi Pan Mikołaj a nie Gwiazdor ??  |
|
 |
Prezes Apfelbaum |
Wysłany: Czw 21:17, 04 Sty 2007 Temat postu: |
|
Kapelnia w pizdeczke. W kwietniu byłem na koncercie - pełen wypas, Foggo gra na dziecięcej gitarze i robi miny jakby był kastrowany, zaś na saxie pogrywa sobowtór Stinga. Najbardziej podoba mi sie płytka Missionary of ska ze wskazaniem na utwór tytułowy.
A póki co - katuje prezent od sw Mikołaja - płytke Nowego Światu. Zajebiste brzmienie gitar i miejskie teksty. Słychać, że ich autor to ziomek ciepłego Lesia, ale przynajmniej jak jest tekst o miłości śpiewany przez faceta to na 100% wiadomo, że obiektem milości jest kobieta
Przez sraczkę nie byłem na ich koncercie w Wejherowie i tnę się z tego powodu mydłem w płynie. |
|
 |
Towarzysz z Centrali |
Wysłany: Czw 20:51, 04 Sty 2007 Temat postu: |
|
Mark Foggo's Skasters - wstyd przyznać ale dopiero teraz odkrywam tą legendę two tone |
|
 |