 Wysłany: Wto 0:31, 03 Kwi 2007 Temat postu: |
|
| Linia Bydgoszcz-Kościerzyna-Gdynia zatem od 1939 jest linią lokalną, niemodernizowaną, więc pomijając znikające stacje i odgałęzienia jest dzisiaj niemal skansenem przedwojennych kolei.
"Magistrala kolejowa jest to linia kolejowa o dużym natężeniu przewozów pasażerskich i towarowych" - Wikipedia:D magistrala 1. «główny szlak komunikacyjny lub transportowy» -Słownik PWN magistrala [łac.], główna linia transp. lub łącznościowa o dużym nasileniu przepływu masy, objętości, energii lub informacji (np. m. kolejowa, wodna, elektroenerg.). - Encyklopedia PWN 
Nic dodac nic ując i gdzie na Kaszubach widzicie MAGISTRALĘ?
Chyba relacji Chwaszczyno-Giełda - Sworne Gacie-Pieczarkarnia
Ale szukając tego hasła trafiłem na coś fajnego
http://www.irkutsk-baikal.com/tourspl_transsib_pricelist.htm |
|
| Wysłany: Wto 21:12, 27 Mar 2007 Temat postu: |
|||
Raczej doprawiliśmy! Aż widelec stawał. |
|||
| Wysłany: Wto 21:00, 27 Mar 2007 Temat postu: |
|
| Oczywiście nie zabrakło też tradycyjnego pastwienia się nad osobami, które zmorzył sen (poprawiliśmy kolec Iwana).
Co do dalszej podróży, to ja dotarłem na Ziabiankie, a Junior do Siopotu  |
|
| Wysłany: Wto 20:02, 27 Mar 2007 Temat postu: |
|
| pozdro pozdro dla telefonicznych Kolegów ;*
acha, żebyście nie musieli pytać kolejny raz: NIE, nie jestem dziewicą analną. i chuj  |
|
| Wysłany: Wto 19:22, 27 Mar 2007 Temat postu: |
|
| Z kronikarskiego obowiązku chciałbym wspomnieć, że tow. Piguła uległ namowom pewnej części publiczności i pokazał dupę; nastęonie przyznał, że zespół Analogs modli się w sobotę, co potwierdziło nasze wcześniejsze podejrzenia. Zaś trzy godzinny pobyt na dworcu zaowocował sympatyczną bitwą na baby z nosa. Ciekaw jestem czy tow. Holzmann zdołał odskrobać z twarzy moje babole, które niezwykle celnie wystrzeliwałem z prędkością działka Phalanx.
Ciekaw jestem jak przebiegła dalsza podróż pociągiem Ustronie z Krakowa Płaśziowa- czy kerownyk wydał wszystkie pśziesiłky? A tu link dla kol. Iwana http://www.rzygacz.webd.pl/index.php?id=2,50,0,0,1,0 |
|
| Wysłany: Wto 14:18, 27 Mar 2007 Temat postu: |
|
| No to od początku. Klub o szumnej nazwie "Fama" znajduje się, bagatela, dobre pół godzny od dworca. Trzeba iść po jakiś strasznych zadupiach, a trafić tam to chyba można tylko mając nos kociewiaka.
Sam przybytek sztukie ma rozmiar celi więzienej w Paragwaju, sceny nie uświadczysz, a nagłośnienie w zasadzie nie isnieje. Koncert Anti Dread zaszczyciłem swoją obecnością tylko w połowie, ale nowy wokal daje radę. Gwiazdy wieczoru mogły w zasadzie dać Harremu wolne, bo i tak nie było go słychać. W środku trochę za dużo kłaczy, ale przynajmniej piwo było tanie. Oczywiście dodatkową atrakcją było spędzenie 3 godzin w restauracji dworcowej
Jednym sowem: Chujnia z Grzybnią. |
|
| Wysłany: Wto 7:20, 27 Mar 2007 Temat postu: |
|
| Czy któryś z towarzyszy mógłby zdać krótką relację na forum ?? | |
| Wysłany: Wto 7:01, 27 Mar 2007 Temat postu: |
|
| W kategorii koncertów - jeden z gorszych
W kategorii załogowych wyjazdów - jeden z weselszych |
|
| Wysłany: Pią 10:30, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
| A ja mam zamiar pokazać im latarkę! | |
| Wysłany: Pią 5:29, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
| nie komplikujmy sobie planow Apfelbaum, wydaje mi sie ze wystarczy pokazac gwozdzia... | |
| Wysłany: Czw 23:44, 22 Mar 2007 Temat postu: |
|
| A może zabijemy im gwoździa i pokażemy sztućce? | |
| Wysłany: Czw 20:25, 22 Mar 2007 Temat postu: |
|
| Zasiejemy popłoch powszechnie używając urządzeń elektronicznych i nosząc odzież. | |
| Wysłany: Czw 15:51, 22 Mar 2007 Temat postu: |
|
zabronimy im jeść kotów ?? nazwa znikąd się nie wzięła  |
|
| Wysłany: Czw 13:30, 22 Mar 2007 Temat postu: |
|
| Poruszyłeś istotną kwestię. W jaki sposób pokonamy kociewiaków, jakie przykrości będziemy im sprawiać, jak ich poniżymy? | |
| Wysłany: Czw 11:36, 22 Mar 2007 Temat postu: |
|
| Zwyciezymy! Zwyciezymy! Zwyciężymy! | |